By żyć lepiej


 

Kto każdą chwilę obraca na swój użytek, kto każdy dzień układa jakby swój dzień ostatni, ten ani nie pragnie jutra, ani się go nie lęka.”

Seneka, Myśli



Na wiele rzeczy, które spotykają nas w życiu nie mamy wpływu, albo mamy wpływ niewielki. Życie się toczy, ludzie wokół nas zmierzają własnymi ścieżkami. Jednym zdaniem, wydarzenia, których doświadczamy nie zawsze układają się pod nasze dyktando. Życie to nie bajka, o czym przekonujemy się dosyć często. Każdy z nas ma jakieś cele i marzenia, ale również zobowiązania i problemy, które niejednokrotnie opóźniają lub niweczą te pierwsze. Wiadomo, rzeczywistość częściej opiewa w kolory szarości, niż barwy różu i tęczy. Jak sobie z tym radzić? Jednym ze sposobów, jest przyjęcie postawy życiowej, podsuwanej człowiekowi przez filozofię zwaną stoicyzmem.

Mam dobrą wiadomość. Jeżeli nie lubicie czytać klasyków (co mimo wszystko, z całego serca, polecam) na ratunek przychodzi wam Matthew J. Van Natta, człowiek popularyzujący współczesny stoicyzm od ponad dziesięciu lat. Jego książka, którą miałam okazję niedawno przeczytać Jak zostać stoikiem. Odporność emocjonalna i pozytywne nastawienie okazuje się być kompletnym podręcznikiem dla osób, chcących poznać stoicyzm i zmienić podejście do życia, na lepsze i bardziej satysfakcjonujące.

Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza koncentruje się na wiedzy. Dostajemy tutaj zarys historii stoicyzmu oraz dowiadujemy się czym on jest w praktyce. Autor obala powstałe wokół stoicyzmu mity, a także opowiada, jak filozofia, której naucza, zmieniła jego własne życie. W tej części przedstawione zostają też trzy dyscypliny i cztery cnoty, na których opiera się stoicka nauka.

W drugiej części, każdej z dyscyplin (dyscyplina pragnienia, działania i akceptacji) towarzyszą różne techniki, które pomagają dbać o zdrowie psychiczne. Celem praktyk w ramach poszczególnych dyscyplin, proponowanych przez autora, jest kształtowanie cnót (mądrość, męstwo, sprawiedliwość, umiarkowanie). Cnoty mają prowadzić do życia w harmonii ze światem.

Technik proponowanych przez autora jest wiele. Van Natta pokazuje czytelnikowi sposoby na odpędzanie negatywnych emocji, na wyrzekanie się niezdrowych dla nas pokus, oferuje sposoby ćwiczenia się w cierpliwości. Generalnie podpowiada jak patrzeć na życie, żeby nie było ono źródłem nieustannych cierpień. Wszystko wydaje się bardzo proste, gdyż i stoicyzm jest prosty. Tak naprawdę opiera się on na przekonaniu, że każdy może cieszyć się dobrym życiem, bez względu na zewnętrzne okoliczności. Jednak, aby to osiągnąć trzeba rozwijać zdrowy umysł. Autor opracował dla nas gotowy zbiór ćwiczeń, dzięki którym uczymy się, jak koncentrować myśli tylko na tym, co możemy kontrolować i jak przekierowywać uwagę na zdrowe pragnienia.

Przyznam szczerze,stoicyzm jest dla mnie jedną z wielu dróg, dzięki którym możliwe staje się osiągnięcie szczęśliwego życia. Akurat ta nie jest mi najbliższa. Nadal uważam jednak, że jest to propozycja warta rozważenia, albowiem dla niektórych może okazać się zbawienna. Stoicyzm jest dobry. Wpisuję go na autorską listę dóbr świata. Ja sama wprowadziłam w życie jedną z propozycji autora i od pewnego czasu, każdy dzień i każdą sytuację rozpatruję w kategorii święta. I naprawdę, wydarzenia, które do tej pory wydawały mi się nudne i oczywiste zyskały w moich oczach innych barw i nowego blasku. Celebrować w życiu można dosłownie wszystko, a kwintesencją tych praktyk, okazać się może, celebracja życia jako takiego. Zatem, jak widać, stoicyzm może mieć coś do zaoferowania dosłownie każdemu.

Jeśli jeszcze nie zagłębialiście się w to, co stoicyzm ma do zaoferowania wam, to bardzo polecam wam tę książkę. Jest przejrzysta, merytoryczna i skupiona na tym, co w stoicyzmie najważniejsze, czyli na działaniu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Na pokuszenie

Tak duszno jeszcze nie było.

Kto tu jest potworem?